Autor |
Wiadomość |
MICH@Ł
Sympatyk
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Nie 15:55, 12 Sie 2007 |
|
Dokładnie tak jak pisze takraf261. Mowił mi kierowca jeżdżący Manem, że każda, nawet najmniejsza naprawa wymaga komputera i kilkugodzinnego "kombinowania". O zachowaniu tych wozów zimą nawet nie wspomnę... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 16:00, 12 Sie 2007 |
|
MICH@Ł napisał: |
Mowił mi kierowca jeżdżący Manem, że każda, nawet najmniejsza naprawa wymaga komputera i kilkugodzinnego "kombinowania". O zachowaniu tych wozów zimą nawet nie wspomnę... |
To już jest chyba wada wszystkich najnowszych typów autobusów. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 13:40, 13 Sie 2007 |
|
Gawron napisał: |
Czytałem to. Pisze ,że to dobry silnik.Jednak wolę się spytać eksperta czyli ciebie Pisałeś wcześniej ,że MANy maja słabe silniki.To która firma robi najlepsze |
Nie miałem na myśli stwierdzenia, że silnik mana jest zły. Na pewno wszyscy zaobserwowali, że w ostatnich latach jakość produkowanych wyrobów pozostawia wiele do życzenia. Nie jest to podyktowane złą wolą producentów tylko tylko chęcią zysku. Czyli po prostu każdy wyrób ma swoją określoną przez producenta żywotność. W tej chwili już nie ma np. takich pralek, lodówek itp, które funkcjonowałyby przez 20-30 lat. Teraz 5-10 lat i out! Kupujesz nową. Każdy chce zarobić. Tak samo jest w motoryzacji. Kiedyś firmy produkowały jeden model samochodu przez 5, 10 a czasami przez 20 lat. Teraz standardem jest jeden model na rok. A silniki wysokoprężne w zasadzie same w sobie są długowieczne (np. silnik SW-680 to nic innego tylko konstrukcja Leylanda, która w zasadzie nie zmieniona przetrwała ponad 50 lat). 20 czy 50 lat to trochę za długo bo pojawiają się zaraz cwaniaczki produkujący "podrobione" części zamienne, a więc zysk żadny. Dlatego do tych silników wciśnięto elektronikę- trudną do szybkiego podrobienia. A jak wiadomo elektronika bardzo często jest zawodna- czyli zysk jest. Ponadto producenci silników, jak sądzę lobbowali za wprowadzaniem rygorystycznych norm emisji spalin (tzw. Euro). W niedługim czasie norma ta osiągnęła poziom 5 (Euro 5), czyli musiało powstać w bardzo krótkim czasie pięć nowych konstrukcji silnika. I osobiście wątpię w to, żeby którykolwiek z nich przetrwał 20 lat. A norma Euro przejawia się tym, że z jednej strony emisja spalin jest ograniczana (ekologia) a z drugiej powoduje większe zużycie paliwa (teraz to chyba jest ponad 100%). Czyli okazać się może, że degradacja środowiska spowodowana większym wydobyciem ropy może być wyższa niż ekologiczny "efekt" w silnikach wysokoprężnych. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 17:50, 13 Sie 2007 |
|
To moze opisze teraz wrażenia z jazdy mojego wujka LIONem. Powiedział że autobus ma bardzo wygodne siedzenie kierowcy oraz bardzo czytelna tablice rozdzielczą. Spodobały mu sie tez duze lusterka oraz "odejście spod świateł". Powiedział że chetnie zamienił by sie za Neoplana::
pozdrawiam |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:42, 13 Sie 2007 |
|
takraf261 napisał: |
To moze opisze teraz wrażenia z jazdy mojego wujka LIONem. Powiedział że autobus ma bardzo wygodne siedzenie kierowcy oraz bardzo czytelna tablice rozdzielczą. Spodobały mu sie tez duze lusterka oraz "odejście spod świateł". Powiedział że chetnie zamienił by sie za Neoplana::
pozdrawiam |
Dziś LION widywany na 3 Dębowa PKP.Ale siedzenia dla pasażerów ma niewygodne.Lepsze mają nasze Scanie |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:05, 13 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:03, 13 Sie 2007 |
|
takraf261 napisał: |
To moze opisze teraz wrażenia z jazdy mojego wujka LIONem. Powiedział że autobus ma bardzo wygodne siedzenie kierowcy oraz bardzo czytelna tablice rozdzielczą. Spodobały mu sie tez duze lusterka oraz "odejście spod świateł". Powiedział że chetnie zamienił by sie za Neoplana::
pozdrawiam |
Szczyt marzeń - fotel i lusterka? |
|
|
|
|
Jasin
Koneser
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Grudziądz/Strzemięcin
|
Wysłany:
Pon 19:25, 13 Sie 2007 |
|
Może Neoplan ma za małe?
I tak za jednego takiego MANa lepiej wysłac kilka peerek do ponownego remontu, gdyż te z numerami #258-#268 są w stanie lekko mówiąc kiepskim. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
MICH@Ł
Sympatyk
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Pon 20:52, 13 Sie 2007 |
|
Stanowisko kierowcy w naszych Neoplanach jest akurat dość wygodne, podejrzewam, że w tych właśnie wozach kierowca ma najwyższy komfort pracy biorąc pod uwagę grudziądzkie autobusy. Co do Peerek, Jasin trochę przesadziłeś, bo wozy #258, #259, #262 i #263 były przecież zupełnie niedawno remontowane. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Jasin
Koneser
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Grudziądz/Strzemięcin
|
Wysłany:
Pon 20:58, 13 Sie 2007 |
|
No dobra.... ale #258 pozostawie na mojej liście Do remontu dałbym #267 i #264, chociaz nie wiem czy w tym wypadku nie zostałby skasowany.
Co do MAN'a - ciągle nie mam okazji żeby sie nim przejechac |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:31, 13 Sie 2007 |
|
Jasin napisał: |
Co do MAN'a - ciągle nie mam okazji żeby sie nim przejechac |
Masz jeszcze tydzień Co do Mana to kosztuje około 700 tys zł a pamiętam jeszcze parę lat temu nowe wozy można było mieć juz za 500 tys. |
|
|
|
|
Jasin
Koneser
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Grudziądz/Strzemięcin
|
Wysłany:
Pon 21:39, 13 Sie 2007 |
|
Danka chyba kosztuje coś koło tego... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:44, 13 Sie 2007 |
|
Jasin napisał: |
Danka chyba kosztuje coś koło tego... |
W przetargu na Śląsku kosztowała 605 tys ale była to cena z połowy 2004 roku. Ale i tak wtedy Danka była tańsza od MANa o 50 tys. |
|
|
|
|
Jasin
Koneser
Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Grudziądz/Strzemięcin
|
Wysłany:
Pon 21:55, 13 Sie 2007 |
|
Ja bym zobaczył na testach Dankę.... albo nową Scanię CL94UB No i Solarisa Urbino ( w końcu też polak) ale nie wiem czy 10 czy 12, zresztą Solarki słono kosztują... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 13:26, 14 Sie 2007 |
|
Jasin napisał: |
zresztą Solarki słono kosztują... |
Są tańsze od MANów ale droższe od Danki. |
|
|
|
|
MICH@Ł
Sympatyk
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Śro 19:42, 15 Sie 2007 |
|
Z praktycznego punktu widzenia; za takiego pięknego Mana można by kupić 7 używanych Scanii, czyli "dojechalibyśmy" do numeru #316. Pamiętajcie, że cierpimy na chroniczne niedobory autobusów liniowych. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|