Wypadki i awarie Autobusów

Ja go kilkakrotnie widziałem na linii nr 13 i chyba z raz na 3 ostatnio

A ja pamiętam , że 4bis jeżdziłą przez ulicę kraszewskiego...a może zwykła też jeździła tamtędy... no nie wiem w każdym razie bisówki pamiętam. a 240 trzy dni temu jeździł na lini 14.

Ja pamiętam że KRaszewskiego to jeździła zawsze 20 Smile

Szkoda że już jej nie ma Sad

Linia nr 20 to właśnie dawna 4BIS.Też bym chciał żeby ta linia powróciła bo przynajmniej wtedy było więcej kursów przez Ul. Łyskowskiego koło działek,a obecne kursy linii nr 4 oznaczona symbolem A kursują zbyt rzadko.Przydałyby się chociaż dodatkowe 2 kursy między 12 a 16 bo teraz jest tam niezła luka i działkowicze nie mają jak wrócić do domów

Powrócmy do tematu- dzisiaj na strzemięcinie #268 miał awarię - kierowca otworzył klapę silnika, a tam ze zbiornika będącego nad wiatrakiem lała się ciecz, i to bardzo mocno, gdyż od Rządza autobus pozostawiał za sobą ślady na jezdni. Wie ktoś co się mogło stac?

Płyn mu wywaliło bo się pewnie leciutko zagotował. Ale co to za wiatrak?? Nie powinno tam być żadnego, chyba że z prawej strony od chłodnicy, która stoi jakby bokiem.

Właśnie ten wiatrak.

MICH@Ł napisał:

Gawron, obyś miał rację, że jeszcze długo będą nas woziły Jelcze. Ani jednego Berlieta nie mają w Toruniu ?!

MZK Toruń pozbywało się Berlietów po cenie złomu od 2.5 tys do 3.5 tys za sztukę.Ciekawi mnie kwota za ile nasze MZK sprzedało by 240 Question

Oby nie nastapiło to zbyt szybko.

Wątpię, żeby byli skłonni sprzedac... #203 nie chcieli podobno...

Nie chcieli sprzedać #203 ? Nic nie słyszałem, żeby ktoś składał ofertę jego kupna. Tak czy inaczej skończył jako dawca części, a więc nieciekawie. Nie zasłużył na taki koniec. Wiem, że swego czasu był chętny za zakup #208, ale transakcja nie doszła do skutku ( z przyczyn mi nie znanych) i zakończył żywot dokładnie tak jak #203.

Na TWB pod jego fotką w czasie kasacji autor napisał, że pytał się, czy byłaby możliwośc odratowania autobusu, jednak odpowiedź była negatywna.

Czyli jest podobnie jak w Toruniu.Tam miłośnicy też chceli uratować choć 1 wóz i nic.Jednak Toruńscy miłośnicy zakupili Berlieta od jakiegoś prywaciarza i chcą go odrestaurować. Very Happy

Gawron napisał:

Czyli jest podobnie jak w Toruniu.Tam miłośnicy też chceli uratować choć 1 wóz i nic.Jednak Toruńscy miłośnicy zakupili Berlieta od jakiegoś prywaciarza i chcą go odrestaurować. Very Happy

Może naszego? Bo w prywatne ręce w Toruniu trafiło kilka naszych.

Robson napisał:

Może naszego? Bo w prywatne ręce w Toruniu trafiło kilka naszych.

Jak się z nimi spotkam to nie omieszkam zapytać właśnie w tej sprawie. Wink

Wracam do tematu - #300... jadę ze strzemięcina... tylne drzwi ledwo co się uchylają, że pasażerowie się nie mieszczą, popychają je, a kierowca musi wciskac guzik dwukrotnie żeby się normalnie otworzyły Confused