Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Czw 16:30, 01 Lut 2007 |
|
Prawie 30 mln zł ma kosztować budowa torów tramwajowych, o której myślą włodarze Grudziądza.
- Tramwaj jest szybszym, bardziej ekologicznym i bezpieczniejszym środkiem transportu - przekonuje Marek Sikora, wiceprezydent. Jego zdaniem mieszkańcy osiedla Mniszek powinni mieć możliwość podróżowania do centrum miasta właśnie takimi pojazdami. Poza tym przy ulicy Składowej powstaje coraz więcej zakładów pracy więc powinno się ułatwić grudziądzanom dojazd w okolice osiedla Mniszek.
Budowa dwóch odcinków torowiska tramwajowego, sieci trakcyjnej, zajezdni, bocznic i peronów tramwajowych została przez naszych włodarzy umieszczona na liście projektów, o których wsparcie unijnymi pieniędzmi, miasto będzie zabiegało. W ubiegłym tygodniu grudziądzkie propozycje trafiły do marszałka województwa.
Jak twierdzi Marek Sikora otrzymanie dotacji na ten cel, nie jest niemożliwe. - Elbląg dostał pieniądze unijne na budowę torowisk, Gdynia na rozbudowę komunikacji trolejbusowej. Jesteśmy jednym z 15 miast mających sieć tramwajową, a Unia przekazuje pieniądze na rozwój transportu tam, gdzie jest on dwutypowy, czyli np. autobusowy i tramwajowy - mówi Marek Sikora. Co myślicie o tym drodzy forumowicze |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 18:41, 01 Lut 2007 |
|
Linia tramwajowa do Mniszka miałaby sens, gdyby tramwaj rzeczywiście wjeżdżał na to osiedle. Czy tak będzie, tego nie wiemy. A budowa linii tramwajowej za 30 mln po to tylko, żeby tylko dowieźć kilka tysięcy pracowników do, i z zakładów pracy byłaby lekką przesadą. OK, w godzinach kiedy rozpoczynają się zmiany w firmach na pewno tramwaje byłyby zapełnione. A pomiędzy co? Puste by jeździły, czy jak? A sobota i niedziela? Czy tylko by kursowały w godzinach rozpoczęcia zmian w zakładach pracy? Za 30 mln to MZK mogłoby sobie cały tabor autobusowy odnowić i nie tylko. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 21:07, 01 Lut 2007 |
|
Zeby tramwaj wjeżdzał na osiedle potrzebny byłby wiadukt a to kolejne miliony zł.A te 30 mln to nie tylko na budowe linii ale i budowę nowej zajezdni. |
|
|
|
|
Amax
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Grudziądz
|
Wysłany:
Czw 23:27, 01 Lut 2007 |
|
Właśnie wiadukt!. Plan wydłużenia linii tramwajowej przerabiany był w MZK i przewidywał zakończenie torwiska pętlą, ale przy Drodze Mazowieckiej.
Był kiedyś taki pracownk specjalista wysokiej rangi od pozyskania pieniędzy z UE, ale jakoś mu chyba nie poszło, bo zrezygnowano z tego pomysłu.
Jestem ciekaw czy miasto "da radę". |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 15:45, 02 Lut 2007 |
|
O czym my w ogóle tu piszemy? Od 30 lat Grudziądz nie może się doczekać dwutoru przy autowarnapie, nie może się doczekać mijanki przy Fortecznej, żeby jedynka nie musiała siedzieć na plecach dwójki. Stan torowiska w całym mieście pozostawia wiele do życzenia. Szczególnie zwrotnice i łuki, które dawno powinny być wymienionie. Na Klasztornej i Szewskiej łuki są tak cienkie jak żyletki. Tylko patrzeć jak tramwaj wjedzie zamiast w Klasztorną, na dół do Wisły. Ale co tam. Najważniejsze, że będzie nowa linia do Mniszka i nowa zajezdnia. Tylko po czym te tramwaje będą jeżdzić? Tylko po nowym torowisku od Rządza do Mniszka? |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:11, 02 Lut 2007 |
|
Dwutoru koło Autowarnapu nie ma bo obok przebiega magistrlala wodociągowa koszt jej przełożenia byłby ogromny. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 14:47, 03 Lut 2007 |
|
Ale rura nie należy do MZK, więc...? |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 17:19, 03 Lut 2007 |
|
Zarówno obie te rzeczy są własnościa miasta.Ale popatrz na koszty,nie wiem jak długa taka rura pociągnie może to potrwać nawet kilkadziesiąt lat od jej budowy.Więc szybko dwutoru tam nie zobaczymy. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 17:58, 03 Lut 2007 |
|
Podczas budowy wjazdu do NETTO widziałem jak MZK musiało przełozyć o 2 m kabel energetyczny, jak sądzę we własnym zakresie. Jeżeli chodzi o rurę to już nie jest taka prosta sprawa? Pół Grudziądza jeździ za darmo autobusami i tramwajami, natomiast za wodę płacą wszyscy. Kasa na przełożenie tej rury na pewno jest. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 20:26, 03 Lut 2007 |
|
Póki rura jest sprawna widze marne szanse a raczej ich brak na budowę dwutoru.Za te pieniądze można byłoby wyremontować kilka naszych 805tek.Ale patrząc perspektywicznie dwutor w tamtym wąskim gardle jest konieczny w perspektywie budowy linii do Mniszka. |
|
|
|
|
Iwan
Ideolog
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Sob 21:31, 03 Lut 2007 |
|
Na jakiej głebokości jest ta magistrala wodociągowa ????
Ja się domyślam, że conajmniej dwa metry przykrycia to ona ma.
I czy ta magistrala leży pod "projektowanym" drugim torem ????
Jak ktoś wie to niech napisze. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 22:56, 03 Lut 2007 |
|
Kiedyś szedłem sobie pieszo na tym odcinku no i muszę powiedzieć ,że po prawej stronie co kilkadziesiąt metrów są włazy wodociągowe do tego jeszcze dochodzą studzienki TPSA. |
|
|
|
|
Iwan
Ideolog
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Nie 8:59, 04 Lut 2007 |
|
Włazy wodociągowe to chyba nie są. Zapewne widziałeś studzienki kanalizacyjne, te stawia się co około kilkadziesiąt metrów starając sie nie przekraczać metrów 50. Więc może woda nie przeszkadza tylko kanaliza, a to już latwiej i taniej przerobić niż magistralę wododciągową. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:49, 04 Lut 2007 |
|
Możliwe, ale jeszcze jak istniało koło miłośników zapytaliśmy ówczesnego prezesa o dwutor to padła właśnie odpowiedz o magistrali wodociągowej. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 12:55, 04 Lut 2007 |
|
Trochę nam temat "Tramwaj do Mniszka" się rozbiegł po innych tematach. Spróbujmy go pozbierać w jednym miejscu.
Sprawa dotacji europejskich: Elbląg; rzeczywiście Elbląg pozyskał środki na rozbudowę linii tramwajowych, ale nie na tabor. Tabor był zakupiony niejako przy okazji. Ale przez wiele lat podczas rozbudowy miasta, ktos pomyślał i przewidział linie tramwajowe pozostawiając dla nich miejsce. Dlatego nie zaskoczyła ich żadna rura czy coś w tym guście. Inaczej o nowych tramwajach mogliby zapomnieć.
Rura i tym podobne:
Poza tą rurą mogą istnieć inne okoliczności, o których teraz nie wiemy. Pamietacie, już kiedyś przerabialiśmy "tramwaj do Mniszka". Długo te torowisko nie wytrzymało. Czy była to wina fuszerki czy też warunków geologicznych pod torowiskiem, tego też nie wiemy. Ale jeżeli okaże się że trzeba robić badania, a później ewentualnie wzmacniać grunt pod torowiskiem, to okaże się że ta rura to mały pikuś. I nie będzie ani tramwaju do Mniszka, ani dwutoru, ani nowych wozów.
Ale tu powinien wypowiedzieć się Iwan jako specjalista od budownictwa. |
|
|
|
|
|