Autobus na działkach

Witam
Ostatnio przypomniałem sobie ciekawa rzecz. Moi rodzice mieli ok 5-7 lat temu działke na Rzadzu. Przypominam sobie ze kilkanascie metrów dalej, w krzakach stała PeRka, która przypominała autobus w trakcie kasacji z logiem MPK GRUDZIADZ, jednak nie pamietam jego numeru taborowego. Orientuje sie ktos co to był za autobus??

Ja to nawet nie wiedziałem, że coś takiego tam stało. Skoro nie zapamiętałeś numeru - trudno. Ale chociaż już coś wiemy.

Fakt, stał tam autobus jako altanka. To było stado lat temu. Autobus ten stał na byłych działkach MZK Grudziądz. Teraz już sie chyba inaczej nazywają. Wiem jedno, dopóki MZK Grudziądz miało tam działki to kursowały na działki Rządz autobusy MZK - to było kilkanaście lat temu. Dziś, dzięki wpływom pewnego Pana, kursuje tam - 3 razy dziennie - busik konkurencji i cieszy się dość dużym powodzeniem.

Wycofany z eksploaatacji Jelcz z naszego MZK "garażujący" na działkach jako altanka - temat niezwykle interesujący. Wielka szkoda, że już zniknął, a jeszcze większa że nie znacie jego numeru taborowego. Może udałoby się go ustalić ?

Do tego wątku dodam, że z mojego dzieciństwa (wiem, określenie nieostre, ale nie mogę znaleźć lepszego) pamiętam tramwaj (pewnie N-ka, ale wtedy raczej na tramwajach za bardzo się nie znałem) stojący jako "pomieszczenie" na giełdzie hurtowej przy Łyskowskiego...

rammsteinfan napisał:

Do tego wątku dodam, że z mojego dzieciństwa (wiem, określenie nieostre, ale nie mogę znaleźć lepszego) pamiętam tramwaj (pewnie N-ka, ale wtedy raczej na tramwajach za bardzo się nie znałem) stojący jako "pomieszczenie" na giełdzie hurtowej przy Łyskowskiego...

Ta Enka by jeszcze długo postała gdyby nie rozbudowa i modernizacja giełdy. Crying or Very sad

Z tego co pamiętam to stała ona jeszcze na początku 90 roku. Smile

Trudno mi określić rok, w którym widziałem ją po raz ostatni. Nie bywałem wówczas zbyt często na giełdzie, a i tramwaje niewiele mnie wówczas interesowały. Przyznam jednak, że spokojnie mogła dotrwać do początku lat 90-tych, bo wcześniej zapewne raczej w ogóle bym jej nie pamiętał. Czy dobrze kojaże, że miała ona kolor pomarańczowy? "Widzę" ją "przez mgłę", a wcale nie piłem Smile

Nie ona miała szary kolor Shocked

Widac ten co ją wykorzystywał przemalował ten wóz.

Coż, możliwe... A co do samego faktu przemalowania - to zupelnie naturalne, bo skoro sobie trochę postała pod chmurką, to i stan karoserii się pogarszał, a kto by się tam starał, zeby malować jakąś "altankę", "składzik", czy jak by tego nie nazwać, na kolory wozów komunikacji miejskiej.