Najdłuższy tramwaj w Polsce

PESA będzie miała reklamację Very Happy

niestety Robson mylisz sie bo jeździ, dotarła też wczoraj 3 sztuka wystarczy zerknąć na zdjęcia na transport.wroc.biz

poltom5 napisał:

niestety Robson mylisz sie bo jeździ, dotarła też wczoraj 3 sztuka wystarczy zerknąć na zdjęcia na transport.wroc.biz

Pewnie się mylę, bo tramy nie są moją domeną Very Happy

Zauważ tylko co tam jest napisane w komentarzach, że jeszcze nie mają numerów taborowych. Czyli co? Wg mnie jeżeli nie ma nr to i nie ma ich w ewidencji. A jak są niezaewidencjonowane to teoretycznie jeszcze "nie jeżdżą". Jak dla mnie to jest oczywiste.

Zresztą, nie ma chyba co się "wykłócać" o dokładność sformułowań. Bo tak naprawdę, to, czy dany wagon akurat dziś jeździ, czy już nie jeździ, to jeszcze nie istota problemu. Istotą problemu jest raczej to, że wyroby Pesy zostały, nie tylko przez Robsona, ocenione jako konstrukcje nie do końca dopracowane i awaryjne. Ja w każdym razie tak zrozumiałem jego wypowiedzi i szczerze mówiąc, nie robi mi różnicy, czy wagon jeszcze dziś "cudem" się porusza, czy nie, bo jutro, czy nawet za godzinę, sytuacja może się zmienić Sad

numery taborowe, tak dla ścisłości to mają co widać na tym zdjęciu [link widoczny dla zalogowanych] , fakt że ich widoczność pozostawia wiele do życzenia. Rzeczywiście miały problemy na początku. Zobaczymy jak dalej będą się sprawować, oby nie tak jak szynobusy. W Elblągu jeżdżą ich krótkie siostry (bracia) od 6 miesięcy i narazie odpukać problemów z nimi nie ma

poltom5 napisał:

Rzeczywiście miały problemy na początku. Zobaczymy jak dalej będą się sprawować, oby nie tak jak szynobusy. W Elblągu jeżdżą ich krótkie siostry (bracia) od 6 miesięcy i narazie odpukać problemów z nimi nie ma

A czy nie ma problemów z Pesą w Elblągu tego nie wiemy, bo na ich forum nikt o tym nie pisze. Od lipca ani słowa o nowych tramwajach. Czy jeżdżą, czy nie. Nawet nie ma komentarzy czy im się podobają. Czy brak informacji jest dobrą informacją, czy nie?

Rzeczywiscie ta cisza informacyjna jest zastanawiajaca. Confused

Mała poprawka. To nie PESA jest najdłuższym w Poslce agonem tramwajowym.
Dłuższe są (o ponad 2 metry) 4 sztukę ex Freiburg typu GT8 nabyte przez spółkę Międzygminna Komunikacja Tramwajowa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pierwszy od prawej - ten czerwono-biało-czerwony.

[link widoczny dla zalogowanych]

(Na zajezdni MKT przez piewien czas zawracały tramwaje MPK - linie 4 i 11A)

PESA....

Hmm mieszane uczucia. Niestety są niedoróbki. Dla Łodzi zmieniono konstrukcje wózków. Są inne niż w wagonach elbląskich. Mamy już 8 sztuk ale nie jeżdżą liniowo - czekają na zakończenie remontu trasy po której maj jeździć.

Zamiast kupna sprawdzonej konstrukcji czyli Tramcar 2200 chorwackiego Koncara kupiliśmy prototypy.

W Pesie można znaleźć kawałki dobrej inżynierii oraz "bylejakość".
Najlepszą wpadką był brak uszczelek (w projekcie) dla gniazda do ręcznego opuszczania odbieraka. Woda deszczowa ciurkiem lała sie do środka. Rozwiązanie - nalepka zapobiegająca wlewaniu sie wody do wnętrza wagonu.

Ja dorobię sobie kluczy do otwierania uchylnych lufcików okien. One są na stałe zamknięte - bo przeca klima.....

Jeździły tylko testowo i jako pokaz dla mieszkańców. Ponadto były kursy szkoleniowe dla motorniczych.

[link widoczny dla zalogowanych]

rammsteinfan napisał:

Zresztą, nie ma chyba co się "wykłócać" o dokładność sformułowań. Bo tak naprawdę, to, czy dany wagon akurat dziś jeździ, czy już nie jeździ, to jeszcze nie istota problemu. Istotą problemu jest raczej to, że wyroby Pesy zostały, nie tylko przez Robsona, ocenione jako konstrukcje nie do końca dopracowane i awaryjne. Ja w każdym razie tak zrozumiałem jego wypowiedzi i szczerze mówiąc, nie robi mi różnicy, czy wagon jeszcze dziś "cudem" się porusza, czy nie, bo jutro, czy nawet za godzinę, sytuacja może się zmienić Sad

Numery taborowe mogą byc naklejone na wagonie nawet długo po jego wpisaniu na stan. Np. w Szczecinie obecny skład Tatr 201+202 przez jkiś czas jeździł liniowo bez naklejonych numerów. Tak samo sprawa tyczy się przenumerowań, które zachodzą często przy przenosinach miedzy zajezdniami. I tak przez ponad miesiąc po likwidacji zajezdni Niemierzyn w Szczecinie, w 2004 roku, kursowały wagony z numerami niemierzyńskimi. W Grudziądzu był wpisany na stan w 1981 roku wagon 2N2Ł, który w dokumentach nie posiada numeru taborowego. Najwidoczniej jeździł tak bez numeru, albo sobie stał w zajezdni. Bynajmniej w 1982 roku został skreślony z inwentarza.